Fabryka Porcelany Schachtel

Fabryka w Sophienau (Zofiówka) powstała w 1857 roku. Jej pierwszym właścicielem był Julius Schwarz, który dwa lata później sprzedał ją Josephowi Schachtelowi. W fabryce działały dwa piece do wypału i zatrudnionych było 40 pracowników. Początkowo wytwarzano tu głównie główki do fajek oraz drobne przedmioty porcelanowe, jak np. pojemniki na wodę święconą.

Po roku 1866 fabrykę, która znajdowała się około sześciu kilometrów od granicy austriackiej, rozbudowano o nowy budynek z trzema większymi piecami do produkcji zwykłej białej porcelany.
W 1875 roku fabryka wzbogaciła się o własną malarnię, co wynikało z dużego popytu na dekorowaną porcelanę użytkową, głównie na rynku amerykańskim. W sprzedaży znalazły się wtedy malowane talerze, pamiątkowe filiżanki, a także całe serwisy stołowe fasonu „Rokoko”.
Właściciel Sophienau potrafił skutecznie wykorzystać nowe szanse otwierające się na rynku, ponieważ w tym samym czasie podjęto także produkcję porcelany elektrotechnicznej – fabryka rozpoczęła, jako jedna z pierwszych fabryk w Niemczech, wytwarzanie izolatorów elektrotechnicznych. Izolatory wysokich napięć uzyskały w kolejnych latach status głównego produktu, a fabryka stawała się coraz bardziej zakładem elektrotechnicznym, który potrzebował już nie tylko ceramików i chemików, ale również inżynierów branży energetycznej. Nowa linia kolejowa, która od 1880 roku przebiegała przez Sophienau, dodatkowo poprawiła pozycję fabryki.

W 1887 roku fabryka zatrudniała już około 200 pracowników, a obok malarni dysponowała także własną drukarnią. Z Czech sprowadzano wysokiej jakości kaolin. Od 1 stycznia tego roku fabryka została przekształcona w jawną spółkę handlową. Udziałowcami zostali dwaj synowie Josepha Schachtela, którzy od wielu lat pracowali jako prokurenci – Eugen i Max Schachtelowie. Tego samego roku 16 października zmarł Joseph Schachtel. Pod kierownictwem nowych właścicieli nastąpił dalszy rozwój fabryki. W ciągu czterech lat liczba zatrudnionych wzrosła do 290.

Podobnie jak inne fabryki – w Jaworzynie, Szczawienku i Stanowicach – także i Sophienau w 1895 roku dostarczała fabryce porcelany C. Tielsch & Co. w Altwasser, borykającej się wtedy ze strajkiem pracowników, po kosztach własnych potrzebną ilość porcelany. Z tego okresu pochodzą wyroby sygnowane zarówno znakiem Tielscha, jak i Schachtela.
W tym samym roku fabryka w ramach dalszej modernizacji wprowadziła pierwsze prasy do produkcji porcelany. Dwa lata później bracia Eugen i Max Schachtelowie powierzyli kierownictwo fabryki jej wieloletniemu pracownikowi, Gottfriedowi Beckerowi.

W 1904 roku w fabryka zatrudniała około 350 pracowników. W tym czasie w Sophienau mieszkało 670 osób. Fabryka Schachtela stała się zatem nie tylko podstawą gospodarki w gminie, ale także była pracodawcą dla mieszkańców okolicznych miejscowości.

W Sophienau – obok porcelany elektrotechnicznej – wciąż produkowano serwisy stołowe, kawowe i do herbaty, a także porcelanę sanitarną i porcelanowe zabawki. Na przełomie wieków XIX i XX fabryka miała swoje przedstawicielstwa w Berlinie, Hamburgu, Sztokholmie, Christianie i Kopenhadze, brała też udział w targach lipskich.

W 1904 roku Eugen Schachtel jako reprezentant śląskiego przemysłu ceramicznego został wybrany – obok przedstawiciela fabryki porcelany C. Tielsch & Co. – na członka izby handlowej w Świdnicy, którym był do roku 1911.

Rok 1910 oznaczał kolejny punkt zwrotny w historii przedsiębiorstwa. Fabryka uzyskała własną bocznicę kolejową, podjęła produkcję izolatorów wysokiego napięcia i zbudowała pole testowe dla napięć rzędu 200 tys. wolt. Dzięki tej rozbudowie zapewniła sobie miejsce na rynku, które przy szybkim rozwoju sieci energetycznej pozwalało liczyć na spory popyt. Od 1912 roku fabryka dysponowała 9 piecami, malarnią, drukarnią i nowoczesną pracownią aerografii. Do I wojny światowej liczba zatrudnionych wzrosła do 400, a 60% produkcji eksportowano.

9 marca 1913 roku w wieku 59 lat po długiej chorobie zmarł właściciel fabryki, Max Schachtel. Pracownicy fabryki zapamiętali go jako człowieka o dobrym sercu i szlachetnego pracodawcę. Jedynym właścicielem fabryki został Eugen Schachtel. Trzy lata później rodzinną własność przekształcono w spółkę akcyjną, zmieniono także nazwę na nową, pochodzącą od pobliskiego kurortu – Charlottenbrunn. Kapitał akcyjny wynosił milion marek. Firmie przewodził Eugen Schachtel, a w gronie założycieli znalazł się m.in. berliński bankier Otto Barsch. W trakcie I wojny firma dostarczała izolatory na potrzeby linii energetycznych wysokiego napięcia zaopatrujących w prąd stolicę Rzeszy.

Nowa nazwa fabryki nie przetrwała długo, bo po trzech latach powrócono do dawnej – Fabryka Porcelany Joseph Schachtel. W 1920 roku zmarł właściciel fabryki – Eugen Schachtel.

Istniejący po I wojnie światowej kryzys mieszkaniowy skłonił fabrykę do poszukiwania rozwiązania tego problemu z korzyścią dla pracowników – założono spółkę budowlaną Porzellanfabrik Joseph Schachtel Hausbau G.m.b.H., która funkcjonowała przez kilka lat. Natomiast dalszy rozwój fabryki zapewniono dzięki przyłączeniu jej do silnego finansowo koncernu Strupp z Meiningen w Turyngii.

Produkcja porcelany stołowej stanowiła w tym czasie jedynie około jednej dziesiątej ogólnej produkcji, jednak cały czas ją podtrzymywano. Decyzja ta okazała się słuszna, ponieważ w czasie kryzysu, kiedy inwestycje w przemyśle energetycznym gwałtownie spadły, zwiększenie produkcji porcelany stołowej pozwoliło przetrwać ten kryzys. W końcu lat dwudziestych fabryka oferowała porcelanę użytkową wszelkiego rodzaju, w tym serwisy do mokki, serwisy kawowe, serwisy stołowe i bomboniery w nowoczesnych fasonach.

23 grudnia 1923 roku pożar strawił budynek fabryczny, w którym znajdowały się trzy piece. Odbudowę prowadzono według najnowocześniejszych na owe czasy zasad i już na początku 1925 roku nowe urządzenia rozpoczęły pracę. Fabryka Schachtela dostarczała poczcie niemieckiej znaczące ilości izolatorów do linii telegraficznych i telefonicznych, a nowo budowana we Włoszech linia kolejowa została zelektryfikowana wyłącznie z wykorzystaniem izolatorów z śląskiej fabryki.

W 1928 roku berlińskie firmy Gesellschaft für elektrische Unternehmungen Ludwig Loewe&Co. A.G. oraz Bergmann Elektrizitätswerke A.G. przejęły 98,5% akcji fabryki. Podjęto się realizacji zakończonego dwa lata później szeroko zakrojonego planu modernizacji działu elektrotechnicznego. Nowe pole do testowania izolatorów wysokiego napięcia należało wówczas do największych w Niemczech. Fabryka mogła testować swoje produkty przy napięciach prądu stałego rzędu 1,2 mln woltów, a prądu zmiennego oraz 800 tys. woltów. Testy wykonywano przy zastosowaniu specjalnych urządzeń symulujących zanieczyszczenia, opady czy mgłę.

W 1930 roku w fabryce zatrudnionych było 500 pracowników, ale podczas kryzysu światowego zatrudnienie spadło o jedną trzecią. Sprzedaż porcelany elektrotechnicznej dla wysokich napięć zmalała o 28%, dla niskich napięć – aż o 40%, natomiast produkcję porcelany stołowej udało się utrzymać na poziomie jedynie o 14% mniejszym. Dzięki temu, że w fabryce postawiono na dwa główne nurty produkcji, udało się przetrwać czas kryzysu.

Na 75-lecie fabryki w 1934 roku w Altenburg w Turyngii wyprodukowano specjalne karty do gry ozdobione na odwrocie sygnaturą fabryki w postaci połączonych liter JS.

Od 9 maja 1941 roku fabryka funkcjonowała pod nową nazwą: Fabryka Porcelany Sophienau. W dalszym ciągu produkowano tu porcelanę elektrotechniczną oraz stołową. Po zakończeniu wojny władze polskie – początkowo z pomocą niemieckich fachowców – kontynuowały w tym miejscu produkcję porcelany elektrotechnicznej. Obecnie fabryka należy do grupy Lapp Insulators.